Wiesław Pieregorólka
Absolwent Wydziału Jazzu Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, swą pierwszą formację big bandową założył na drugim semestrze studiów. Fascynując się kompozycją i aranżacją na różne składy instrumentalne, zwłaszcza zaś na klasyczny, szesnastoosobowy big band jazzowy, zaraził pomysłem stworzenia takiej orkiestry brać studencką swego macierzystego wydziału i uczniów miejscowego liceum muzycznego.
Po zgromadzeniu i przygotowaniu repertuaru składającego się z jego własnych kompozycji uzupełnionego utworami legendy muzyki big bandowej, Thada Jonesa, orkiestra dała inauguracyjny koncert na katowickiej uczelni. Informacja o istnieniu takiej formacji szybko rozniosła się w środowisku jazzowym. Orkiestra wystąpiła na wszystkich, tych najważniejszych (JJ, JnO), a także tych mniejszych (Pomorska Jesień, Festiwal Wokalistów Jazzowych i in.), choć niezwykle w tamtych czasach znaczących i popularnych festiwalach muzycznych.
Po zdobyciu w 1981 roku Grand Prix na Międzynarodowym Konkursie Improwizacji Jazzowej Wiesław Pieregorólka dzieli swój czas pomiędzy prowadzenie big bandu, a granie jako pianista w wielu jazzowych formacjach, zarówno własnych, jak i combach prowadzonych przez ówczesną czołówkę polskiego jazzu, z jego żywą historią, Ptaszynem Wróblewskim włącznie.
Jesienią tego samego roku orkiestra otrzymuje propozycję współpracy z najpopularniejszym wówczas piosenkarzem, tancerzem i showmanem, Andrzejem Rosiewiczem. Czteroletnia współpraca, prócz stałej praktyki koncertowej otworzyła także możliwości przeprowadzania regularnych prób w ustabilizowanym składzie personalnym. To w głównej mierze umożliwiło stworzenie własnego brzmienia, przede wszystkim zaś wypracowanie jednolitej artykulacji i pulsowania całego instrumentalnego organizmu, najistotniejszych detali orkiestrowego grania.
Liczne zaproszenia na zarówno stricte jazzowe jak i te quasi jazzowe festiwale zachęca leadera orkiestry do przygotowywania specjalnych programów z udziałem wielu znamienitych gości-solistów. Wkrótce daje to nadspodziewane efekty. Regularnymi członkami orkiestry stają się znakomitości polskiej sceny jazzowej, żeby wymienić choćby Wojciecha Karolaka, Henryka Majewskiego, Janusza Muniaka, czy Henryka Miśkiewicza, do których często w charakterze solistów dołączali Tomasz Szukalski, Włodzimierz Nahorny i Zbigniew Namysłowski.
W tak znakomitym składzie Big Band Wiesława Pieregorólki nagrywa 1986 roku swój long play, na który składają się specjalnie napisane utwory leadera oraz grającego na fortepianie i organach Wojciecha Karolaka. W latach 1986-89 orkiestra odwiedza kilka zagranicznych festiwali jazzowych, wśród których znajduje się słynny Pori Jazz Festival. Wiesław Pieregorólka, nie stroniąc od muzyki rozrywkowej i współpracując z plejadą wiodących wokalistów i piosenkarzy, otrzymuje propozycje objęcia funckji szefa muzycznego głównych festiwali piosenki, m.in. w Opolu i Sopocie. Naturalnym staje się fakt, że jego big band jest orkiestrą festiwalową, wzbudzającą swym wypracowanym przez lata brzmieniem i feelingiem zachwyt solistów i publiczności.
Lata 90-te i początek nowego wieku Wiesław Pieregorólka poświęca głównie działalności fonograficznej, będąc producentem płyt wielu wykonawców ze świata popu, rocka i jazzu. Przez kilka lat pełni funckę dyrektora artystycznego jednej zwiodących światowych korporacji fonograficznych. Jego zainteresowania aranżacyjne i instrumentacyjne skręcają coraz bardziej w kierunku orkiestry symfonicznej i składów instrumentalnych jej podobnych. To skutkuje np. stworzeniem przez niego projektu znanego pod nazwą Perfect Symfonicznie, czy koncert muzyki latynoamerykańskiej na orkiestrę symfoniczną z zespołem Noche de Boleros.
Po wielu latach coraz częściej jednak wraca do swych korzeni – big bandu. Dzisiejszy jego skład, to kombinacja doświadczenia i młodości. Stąd, obok wspomnianych wyżej – Wojciecha Karolaka, Henryka Miśkiewicza i Roberta Majewskiego – usłyszeć można m.in. Grzecha Piotrowskiego, Roberta Lutego, Jacka Namysłowskiego, Michała Barańskiego czy Michała Tomaszczyka, niekwestionowaną czołówkę polskiego jazzu młodego pokolenia.